Strona:PL Chudziński Thanatos.pdf/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Pliniusz starszy z pewnym rodzajem fanatyzmu odganiali od siebie wszelką myśl o nieśmiertelności[1]. To znękanie duchowe, ta próżnia wewnętrzna i obawa przed wiecznością, która owładnęła wielką masą narodu, wytworzyły w połączeniu z rozpaczliwością ówczesnych stosunków politycznych i społecznych owo usposobienie, na którego gruncie rozrósł się bujnie zabobon, nieodstępny towarzysz ateizmu. Najdziwaczniejsze kulty dalekiego wschodu przyjmują z otwartymi ramiony masy laknące jakiegokolwiek uspokojenia, a wśród wszystkich klas społeczeństwa szerzy się magia ze swymi krwawymi obrządkami[2]. Wśród tego ogólnego zamętu pojęć religijnych, wśród konwulsyjnych prób podniecenia gasnącego pogaństwa do nowego życia szerzy się nauka Chrystusa z siłą niewstrzymaną przez prześladowania i podbija zwolna nawet lodowate serca tych, którzy z początku ze wzgardą zarozumiałości odpychali ją od siebie jako rzecz gminu. Konające pogaństwo ucieka się ostatecznie pod opiekę téj saméj filozofii, która przed 800 laty poczęła podmywać jego grunt. Nowoplatonizm ze swoją demonologią staje do ostatecznéj rozpaczliwéj rozprawy z nową nauką, ale i ta ostatnia warownia szczuplejącego zastępu obrońców narodowych bogów, pada pod ciężkimi razami chrześciańskich apologetów i krzyż zwycięski, godło wiary, miłości i nadziei, wyciąga swe zbawcze ramiona nad ginącym światem.


ROZDZIAŁ II.
Stan duszy po śmierci. Hades.

Mieliśmy sposobność kilka razy mimochodem potrącić o formy, w jakich fantazya Greczyna wyobrażała sobie byt duszy po śmierci. I w tym względzie jego pojęcia wyrabiały się i udoskonalały w miarę postępującego uduchowienia jego myśli. U Homera dusza i ciało stają się dwiema zupełnie odrębnymi istnościami, skoro tylko z człowieka uleci ostatnie tchnienie. Dusza zabitego, opuszczając swą cielesną powłokę, płacze nad swym losem i żałuje piękności i wieku[3]. Ulatuje ona z szelestem, po-

  1. Plin. h. n. 7. 188.
  2. O magii kilka uwag niżej.
  3. II. 16, 856 s. 22, 362 s.