Strona:PL Bourget - Kosmopolis.djvu/375

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
369
KOSMOPOLIS.

śmiesznie, gdybym pani dał lekcyę domyślności, tu w tym salonie... Powiedziałbym pani: jeżeli widzisz jedną z tych anomalij, która cię oburza, pomyśl o jej przyczynach. To takie łatwe. Fanny, jakkolwiek protestantka, jest pochodzenia żydowskiego, to jest pochodzi z rasy prześladowanej, a zatem musiały się w niej rozwinąć obok wad właściwych ludom gnębionym, odpowiednie cnoty. Cnotami temi jest: uczucie rodzinne, poświęcenie, wzruszające zaparcie się kobiety, która czuje, że jest jedyną ozdobą zagrożonego ogniska, słodkim kwiatem, napełniającym wonią więzienie ponure. Oto źródło jej przywiązania do ojca. Co się zaś tyczy jej nabożności, to także jest bardzo naturalne. Pozwól pani, że będę nieco pedantem, pozwala mi na to moje rzemiosło i użyję tego brzydkiego słowa, które się nazywa atawizmem. Jest to, jak pani wiesz, odrodzenie się przodka w nas po stu, pięciuset, dwóch tysiącach lat. Przypomnij pani sobie Biblię i ten szereg postaci kobiecych, tak pobożnych, Rebekę, Rutę, Esterę, Maryannę, Elżbietę, dwie Marye i Weronikę, która ocierała chustką twarz Jezusa... To jedna z nich odrodziła się w córce Hafnera, jak poeta „Pieśni nad pieśniami“ odżył w Henryku Heine, jak jeden z proroków odrodził się w Spinozie, jak znów Iskaryot odżył w tym rozbójniku Hafnerze... Gdy pani z tego punktu spojrzysz na życie, to wszystkie otaczające cię osoby wydają się jak to...