Strona:PL Bourget - Kosmopolis.djvu/167

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
161
KOSMOPOLIS.

Albą tego planu bardzo prostego. Pogrążyć Ardeę w ostatecznym upadku i potem dopiero ofiarować mu ratunek w formie związku z Fanny, a współcześnie wykonać wyborną operacyę! Gdyż majątki księcia, raz mając wolną hipotekę, odzyskają natychmiast swą istotną wartość i nierozsądny spekulant będzie znów tak bogatym, jak dawniej, a może bogatszym. Czyż więc nie było koniecznością pokonanie ostatniego wahania się młodego człowieka, w obec tego zbawczego małżeństwa?
Po chwilowem milczeniu i bez żadnego wstępu, rzekła:
— No... pomówmy teraz o interesach... Siedziałeś pan wczoraj przy obiedzie obok mej młodej przyjaciółki, miałeś cały wieczór dla jej zbadania.. Odpowiedz mi szczerze: czy nie będzie ona piękną księżniczką rzymską, gdy uklęknie w sukni ślubnej przed grobowcem Apostołów? Czy nie widzisz jej w białej toalecie i w welonie, jak wysiada przed wspaniałemi schodami św. Piotra, z powozu zaprzężonego w przepyszne konie, jakie jej podaruje ojciec? Zamknij pan oczy i wyobraź to sobie... Czy będzie piękną? Czy będzie nią?...
— Bardzo piękną — odrzekł Ardea, uśmiechając się do kuszącego zjawiska, jakie pani Steno wywołała — jakkolwiek nie jest blondynką. A pani wiesz, że dla mnie kobieta nie blondynka.. Ach, hrabino! co za szkoda, że w Wenecyi, przed