Strona:PL Bolesław Prus - Faraon 03.djvu/023

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

co innego. Jakie występki zdarzają się najpospoliciej w tych czasach?
Najwyższy sędzia wahał się.
— Mów śmiało — rzekł pan, już zniecierpliwiony — i niczego nie ukrywaj przede mną. Wiem, że Egipt zapadł w bagnisko, chcę go wydobyć, a więc muszę znać wszystko złe...
— Najczęstszemi... najzwyklejszemi występkami są bunty... Ale tylko pospólstwo buntuje się... — pośpieszył dodać sędzia.
— Słucham — wtrącił pan.
— W Kosem — mówił sędzia — zbuntował się pułk mularzy i kamieniarzy, którym na czas nie dano rzeczy potrzebnych. W Sechem chłopstwo zabiło pisarza, zbierającego podatki... W Melcatis i Pi-Hebit także chłopi zburzyli domy fenickich dzierżawców... Pod Kasa nie chcieli poprawiać kanału, twierdząc, że za tę robotę należy im się płaca od skarbu... Wreszcie w kopalniach porfiru skazańcy pobili dozorców i chcieli gromadą uciekać w stronę morza...
— Wcale nie zaskoczyły mnie te wiadomości — odparł faraon. Ale co ty myślisz o nich?
— Przedewszystkiem trzeba ukarać winnych.
— A ja myślę, że przedewszystkiem trzeba dawać pracującym to, co im się należy — rzekł pan. — Głodny wół kładzie się na ziemi, głodny koń chwieje się na swych nogach i zdycha... Czy można więc żądać, aby głodny człowiek pracował i nie objawiał, że mu jest źle?...
— Zatem wasza świątobliwość...
— Pentuer utworzy radę do zbadania tych rzeczy — przerwał faraon. — Tymczasem nie chcę, aby karano...
— Ależ w takim razie wybuchnie bunt ogólny!... — zawołał przerażony sędzia.
Faraon oparł brodę na rękach i rozważał.
— Ha! — rzekł po chwili — niechże więc sądy robią swoje, tylko... jak najłagodniej.
A Pentuer niech jeszcze dziś zbierze radę...