Strona:PL Bobrowski - Pamiętniki.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nie skrywając wad swoich i nie usiłując przedstawić siebie piękniejszym niż był w rzeczywistości.
Postać jego wedle Pamiętników zgodnych zupełnie z mojemi wspomnieniami, z natury rzeczy nie zawiera w sobie ani odrobiny poezyi, żadnych uniesień uczucia, wyskoków wyobraźni, panuje w niej czysta proza, sam tylko wyłączny, przenikliwy rozsądek. W umysłowej organizacyi jego było sporo tego co go wiązało z postępowymi ludźmi początków tego wieku, z tak zwanymi klasykami. Przez cały romantyzm przeszedł Bobrowski nie doświadczywszy jego wpływu, nie mając w sobie żadnych śladów ani mistycyzmu ani zwrotu ku poetyzowanej staroszlachetczyznie. — »Trzymałem się z daleka, powiada, od błędnego koła wytworzonego artyzmem H. Rzewuskiego, Pola i ich epigonów« (I., 408). Przyznaje się nawet w pokorze, że »nie uważa Pana Tadeusza za najpiękniejszy z utworów Mickiewicza« (I., 228).
Posądzano go o zrozumiałość, oskarżano go o wygórowaną miłość własną (II., 417). Mówiono: »Bobrowski wszystko krytykuje czego sam nie pomyślał« (II., 420). — Wynagradzały się te usterki sowicie tem, że o popularność się nie ubiegał, że dla wziętości nie robił nigdy ofiary z swoich przekonań (I., 366), że z niemałą odwagą cywilną opierał się otwarcie i stanowczo powstaniu, kiedy inni owczym pędem dali się pociągnąć wbrew przekonaniom na narodową zgubę i na własne stracenie. — Wszakże najotwarciej groził mu W. Padlewski: »pierwszą rzecz którą zrobię — pójdę do Nowofastowa i ciebie powieszę« (II., 462). Na każdej stronicy Pamiętników uwydatnia się to odważne posuwanie się przeciwko prądowi i ta umysłowa samodzielność wobec opinii. — Niezawsze Bobrowski ma racyę, są w nim nieprzeparte i niedostatecznie wyrozumowane uprzedzenia i wstręty. Do takich zaliczam wstręt jego do Małorosyan (I., 157) aż do końca życia przemagający. — »Z Wielkorosyanami mogłem, powiada, sympatyzować, bo mogłem im ufać, ale najpiękniejsze oświadczenia Małorosyan wydawały mi się nieszczerymi w ich ustach«. — Do takichże uprzedzeń zaliczam wystosowane do ziemiaństwa rosyjskiego oskarżenie, jako do klasy najbardziej przeciwko Polakom zawziętej (II., 487). »Początkowanie w sprawie usamowolnienia ziemiaństwa polskiego na Litwie i Rusi, powiada Bobrowski, wywołało wśród rosyjskiego ziemiaństwa ukryć się na dającą niechęć, do spotęgowania której przyłożyła się jeszcze bezbronność rosyjska wobec włościańskiej reformy«. — Mimo swój demokratyzm jest Bo-