Strona:PL Balzac - Ostatnie wcielenie Vautrina.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Ciotka pańska jest kupczynią w Temple, handel jej prowadzi niejaka panna Paccard, siostra kryminalisty, uczciwa dziewczyna zresztą, zwana la Romette. Władze są na tropie pańskiej ciotki; za kilka godzin, będziemy mieli dowody. Jestto kobieta bardzo panu oddana...
— Mów pan dalej, panie sędzio, rzekł spokojnie Jakób Collin w odpowiedzi na pauzę Camusota, ja słucham.
— Ciotka pańska, o jakie pięć lat starsza od pana, była niegdyś kochanką Marata, haniebnej pamięci. Z tego-to krwawego źródła pochodzi zaczątek majątku który posiada... Jestto, wedle wskazówek jakie otrzymałem, bardzo zręczna passerka, nie mamy bowiem jeszcze dowodów przeciw niej. Po śmierci Marata, żyła, wedle raportów jakie mam w rękach, z pewnym chemikiem skazanym w r. XII na śmierć, za zbrodnię fałszerstwa monety. Stawała jako świadek w tym procesie. W tym stosunku nabrała wiadomości z toksykologji. Była modniarką od r. XII do 1806. W latach 1812 i 1816 skazano ją na dwa lata więzienia za stręczenie nieletnich do nierządu... Pan byłeś już wówczas skazany za fałszerstwo. Opuściłeś dom bankowy w którym ciotka pomieściła cię jako urzędnika, dzięki wychowaniu jakie otrzymałeś i protekcjom osób którym ciotka pańska dostarczała ofiar rozpusty... Wszystko to, przyzna obwiniony, niezbyt podobne jest do splendorów książąt d‘Ossuna... Czy obwiniony obstaje przy swojem przeczeniu?...
Jakób Collin słuchał pana Camusot myśląc o swem szczęśliwem dziecięctwie, o kolegjum Oratorjanów z którego wyszedł, i medytacja ta dawała mu wyraz naprawdę zdumiony. Mimo zręczności swej wymowy, sędzia śledczy nie wydarł ani jednego drgnienia z tej spokojnej fizjognomji.
— Jeśli pan wiernie spisał wyjaśnienia jakie złożyłem na początku, może je pan odczytać, odparł Jakób Collin; nie mogę nic zmienić... Nie bywałem u tej dziewczyny, skąd mogę wiedzieć kto był u niej kucharką? Nie mam nic wspólnego z osobami o których pan mówi.