Strona:PL Balzac - Kawalerskie gospodarstwo.pdf/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nych z jego chorobą i leczeniem. Kochamy go i martwimy się nim. Biedny chłopiec zastawił na trzy lata swoją pensję, chwilowo kto inny zastępuje go w dzienniku, tak że nie ma nic; czeka go pewna śmierć, jeżeli go nie umieścimy w lecznicy doktora Dubois. Ten schludny przytułek będzie kosztował dziesięć franków dziennie. Panna Florentyna i ja bierzemy na siebie połowę miesiąca, państwo pokryjecie drugą... Ech, nie bój się pan, nie pociągnie więcej niż dwa miesiące!
— Panie, trudno jest matce nie czuć wiekuistej wdzięczności za to co pan robi dla jej syna, odparła Agata, ale ten syn wyrzekł się mego serca, co się zaś tyczy pieniędzy, nie mam. Aby nie być ciężarem drugiemu synowi, który pracuje dzień i noc, który się zabija dla mnie i zasługuje na całą miłość matki, wstępuję pojutrze do kantoru loterji jako płatna najemnica. W moim wieku!
— A pan, młody człowieku, rzekł stary dragon do Józefa, hę? Czy nie uczynisz dla brata bodaj tyle, co tancerka z Porte-Saint-Martin i stary wojskowy?
— Ot, chcesz pan, rzekł Józef zniecierpliwiony, abym panu określił w gwarze artystów cel pańskiej wizyty? Otóż, przyszedłeś pan naciągnąć nas.
— Jutro zatem brat pański pójdzie do szpitala dla...
— Bardzo tam będzie na swojem miejscu, odparł Józef. Gdybym kiedykolwiek był w podobnem położeniu, poszedłbym tak samo.
Giroudeau wycofał się, bardzo zawiedziony, ale zarazem bardzo poważnie upokorzony iż musi oddać do Kapucynów człowieka, który nosił rozkazy cesarza w bitwie pod Montereau. W trzy miesiące później, pod koniec lipca, udając się jednego rana do biura, Agata, która szła zazwyczaj przez Pont-Neuf, aby oszczędzić miedziaka opłacanego przy moście des Arts, spostrzegła pod sklepami na Wybrzeżu człowieka noszącego liberję nędzy drugiego stopnia. Na ten widok, zaćmiło się jej w oczach: wydało się jej, że poznaje Filipa. Istnieją w Paryżu trzy kategorje nędzy. Najpierw, nędza