Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 2.pdf/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Młoda panna zrobiła minkę pełną uznania. Skinęła lekko główką, ruchem podobnym do chwiejącej się igły magnetycznej, następnie zaś podniosła bródkę, jakby mówiła:
— Wyszłabym chętnie za generała, mimo jego lat czterdziestu pięciu.
Ale, wracając do kwestji pieniężnej, jak chcesz, aby żona interesowała się przedsiębiorstwem, w którem pełni jedynie funkcje płatnej buchalterki?
Rozpatrzmy teraz drugi system.
Oddając żonie, z pozorami bezwzględnego zaufania, dwie trzecie majątku i pozwalając jej gospodarować samodzielnie, zyskasz u niej szacunek, którego nic nie zdoła zatrzeć, gdyż ufność i szlachetność zawsze znajdą potężne echo w sercu kobiety. Żona będzie dźwigała odpowiedzialność, która nieraz będzie zaporą przeciw rozrzutności, tem silniejszą, że zbuduje ją sama w swojem sercu. Ty, ubezpieczyłeś część majątku na wszelki wypadek, a zarazem zyskałeś pewność, iż żona nigdy nie będzie zmuszona zniżać się do podłości.
A teraz, skoro mówimy o środkach obrony, zastanów się, jak wspaniałą pomoc możesz znaleźć w tym systemie. Dzięki niemu, zyskasz dokładny wykaz moralnego kursu żony, jak kurs giełdowy jest miarą zaufania ludności do rządu.
W pierwszych latach, żona będzie miała tę ambicję, aby cię otoczyć przyjemnościami i zbytkiem.
Będzie prowadziła stół obfity i smaczny; będzie dbała o wykwint mieszkania i pojazdów; znajdzie zawsze w szufladce okrągłą sumkę do rozporządzenia mężusia. Otóż, obecnie, szufladka będzie najczęściej pusta, a pan mąż będzie wydawał w pojęciu żony o wiele za dużo. Oszczędności uchwalone przez Izbę trafiają zawsze jedynie drobnych urzędniczków o tysiącdwustu frankach pensji; otóż ty będziesz tym tysiącfrankowym urzędniczkiem w swoim domu. Będziesz się śmiał z tego w duchu, gdyż, przez dłuższy czas, składałeś, kapitalizowałeś, pomnażałeś ową trzecią