Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 2.pdf/140

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

powierzać żon; toteż prawie zawsze eskulap jest z wyboru potęgi niewieściej.
Wówczas, pewnego pięknego poranka, lekarz, wychodząc z pokoju pani która od dwóch tygodni nie opuszcza łóżka, oznajmia ci ten wyrok, będący jedynie echem jej życzeń:
— Nie sądzę, aby stan przedstawiał zbyt poważne zaburzenia; jednak ta uporczywa senność, ta ogólna apatja, to wrodzona organiczna skłonność do cierpień rdzenia pacierzowego, wymagają troskliwych starań. Limfa się zagęszcza. Trzeba zmiany powietrza, trzebaby ją wysłać do wód; Barèges albo Plombières.
— Dobrze, panie doktorze.
I wysyłasz żonę do Plombières; ona zaś spieszy tam jedynie dlatego, że garnizon kapitana Karola znajduje się w Wogezach. Wraca w znakomitym stanie, wody w Plombières zdziałały cuda. Pisywała codzień, obsypywała cię na odległość pieszczotami. Skłonność do uwiądu rdzenia ustąpiła zupełnie.
Istnieje pamflecik, który, choć niewątpliwie dyktowany nienawiścią (wydano go w Holandji), zawiera jednak ciekawe szczegóły co do sposobu, w jaki pani de Maintenon porozumiewała się z Fagonem, aby utrzymać w swej władzy Ludwika XIV. Otóż, pewnego poranka, lekarz zagrozi ci, jak Fagon swemu panu, apopleksją, jeżeli nie zdecydujesz się przestrzegać ścisłej djety. Błazeństwo to, dość zabawne, z pewnością napisane przez jakiegoś dworaka, a które nosi tytuł Mademoiselle de Saint-Tron, odgadł widocznie współczesny autor sztuki p. t. Młody lekarz. Jednakże jego przezabawna komedja stoi pod każdym względem wyżej od tamtej, której tytuł przytoczyłem na użytek bibljofilów; wyznajemy z przyjemnością, że dzieło utalentowanego współczesnego pisarza, powstrzymało nas, ku chwale XVII wieku, od ogłoszenia starego pamfletu.
Nierzadko lekarz, oszukany manewrami młodej i wątłej kobiety, powie ci na osobności: