Strona:PL Balzac - Fizjologja małżeństwa. T. 2.pdf/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tami i szukać w nich raczej ukrytych myśli niż wzruszeń rozkoszy: wszystko to jest zabawką dla człowieka rozumiejącego życie, dla owych jasnych i bystrych wyobraźni, u których czyn idzie równo z myślą; jednak olbrzymią ilość mężów przerazi sama myśl urzeczywistnienia tych zasad.
Tacy wolą trawić życie, zadając sobie o wiele więcej trudu aby zostać drugorzędnym szachistą lub zręcznie robić karambole.
Jedni powiedzą wam, że nie są zdolni ustawicznie trzymać w napięciu władz umysłowych i zrywać z wszystkiemi przyzwyczajeniami. Wówczas, kobieta tryumfuje. Poznaje, iż góruje nad mężem rozumem lub energją, jakkolwiek wyższość ta może być tylko chwilowa. Budzi się w niej uczucie lekceważenia dla głowy rodziny.
Jeśli mężowie tak rzadko są panami w domu, nie wynika to z braku dobrych chęci, ale z braku zdolności potemu.
Co do tych, którzy podejmują trud owych krótkotrwałych lecz straszliwych zapasów, musimy przyznać, iż trzeba im wielkich zasobów siły moralnej.
W istocie, w chwili gdy trzeba rozwinąć wszystkie środki tajemnej strategji, nieraz próżnym jest trudem zastawiać jakiekolwiek pułapki tym szatańskim istotom. Skoro kobieta raz dojdzie do pewnej siły w panowaniu nad wzruszeniami, twarz jej staje się nieprzenikniona jak Nicość. Oto znany mi przykład:
Pewna młoda, bardzo ładna Paryżanka, równie sprytna jak zalotna, leżeła jeszcze w łóżku, koło łóżka zaś siedział jeden z jej najmilszych przyjaciół. Wtem, przynoszą list od drugiego wielbiciela, człowieka bardzo gwałtownego, któremu dała prawo przemawiania tonem władcy. Bilet był pisany ołówkiem i zawierał te słowa:
„Dowiaduję się, że C. jest u ciebie w tej chwili, czekam nań, aby mu w łeb strzelić“.
Pani D... nie przerywając rozmowy z panem C..., prosi, aby jej podał teczkę z czerwonego safjanu.
— Dziękuję ci, kochanie, rzekła. Mów dalej, ja słucham.