Strona:PL Antologia współczesnych poetów polskich (1908).djvu/350

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

»Rodzina? Ha, wrogów mam tylko w rodzinie.
A matka? Zabiłam ja matkę...

»Mą matką jest Przeszłość i w trumnie już leży,
A wieko naciska ma stopa...
»O jutro ja nie dbam!... W »dziś« tylko się wierzy
»Na skrzydłach geniuszu w żelaznej odzieży — —
Leć ze mną ja jestem Europa!«...



Z CYKLU: »POKRZYWY«.


ZWROTKI EGIPSKIE.
I.

Na nilowej łódce lekkiej
Płynę z wiatrem w stronę Mekki
A dokoła palmy drzemią
Nad Egiptu białą ziemią.

Białe niebo, białe dale,
Nawet Nilu białe fale,
Nawet gór strzępiaste wały
Jak rysunek kredki białej.

Tylko czasem czarną twarzą
Mignie Etjop między gmachy