Strona:PL Alfred de Musset - Poezye (tłum. Londyński).pdf/124

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została przepisana.

    Że miłość własna innym ustępuje;
    Lecz traf jest możny, — przez niego to bywa
    W życiu zaledwie jedna noc szczęśliwa,
    Jak na dzień jeden sławę się zyskuje.
    Grudzień, 1832 r.






    NOCE.[1]

    NOC MAJOWA.

    Peoto, weź swą lutnię, to ja, com téj nocy,
    Widząc, że jesteś smutny i milczysz w niemocy,
    Ja, twoja nieśmiertelna, jak do gniazdka ptaszę,
    Zfrunęłam z niebios toni, by złączyć łzy nasze.
    Cierpisz, o mój kochanku? Czy nuda cię gnębi?
    Coś jakby jękło bólem w serca twego głębi?
    Może to miłość, według ziemskiego zwyczaju,
    Cień szczęścia czy rozkoszy, albo przedsmak raju?
    Chodź, zaśpiewajmy Bogu. Skieruj myśli w stronę,
    Kędy znikły uciechy, gdzie troski minione;
    Podążmy w pocałunku do obcego świata,
    Niech echo twoich wspomnień z wiatrem się rozlata!
    Mówmy o szczęściu, sławie, szale życia twego,
    A choć to będzie mrzonką, i cóż nam do tego?
    Dalej! Jesteśmy sami, świat do nas należy!
    Oto Szkocya zielona, tam Italia śniada,

    1. Przekład Nocy dokonany został z wydania: Estraits, choisis et annotés a l’usage de la jeunesse.(Przyp. tłum.)