Przejdź do zawartości

Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom X.djvu/085

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Pamela.

Ale cóż tu robił?

Barbi.

Siedział.

Pamela.

Potém?

Barbi.

Pił wodę... i...

Pamela.

Cóż?

Barbi.

Do siebie powiedział:
Wplątał mnie hultaj.

Pamela.

Widzisz! widzisz! sam wyznaje.

Barbi.

Ależ...

Pamela.

O Monti, Monti! Ciebie w tém poznaję!

Barbi.

Monti! Co pani mówisz?

Pamela.

Ten wplątał, ten zgubi,
A za to jego córkę Pan Baron zaślubi.
Bo tego nie zaprzeczysz?...

Barbi.

Nie zaprzeczę Pani,
Nawet powiem że tę myśl mój rozsądek gani,