Podług danéj mi instrukcyi przez mego pryncypała z dnia dziesiątego bieżącego miesiąca i roku, mam wezwać Pannę Laurę Litę, jedyną sukcesorkę domu Lita junior & Compagnie do podpisania intercyzy. Ale jakże ją wezwać, kiedy jéj niema.
W saméj rzeczy niepodobieństwo.
Podług téjże samej instrukcyi ma być dane śniadanie porządne ale skromne. Jeżeli zaś Panna Lita aż jutro wieczór przyjedzie, jakże dać śniadanie?
Damy wieczerzę.
O wieczerzy niema wzmianki w instrukcyi — niema nawet nic w razie gdyby jakowa zwłoka miała
nastąpić. Jestem więc mocno zadziwiony tém nieprzewidzianém zdarzeniem, gwałtownie tudzież strącony z wytkniętéj drogi.
Może najlepiéj będzie złożyć wexel na 30.000 talarów i odjechać.
Co Pan mówisz! Jak Pan możesz to mówić! złożyć wexel? Oni się nie stawili... złożyć wexel!... prędzéj dałbym sobie wszystkie zęby powyrywać....