Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.2.djvu/086

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jak zostać... posłem w Galicyi,
Gdziem słynął z swego rozsądku.
Ale czart jakiś mnie zbiesił,
Gdy mocniej zalałem głowę;
Różne zgryzoty domowe
Sprawiły, żem się obwiesił.

Gdym skończył, wstał Minos straszny
I rzekł: — „Co robić z tym fantem.
„Z Beotem i obskurantem?
„Dla piekła jest za rubaszny!”
I tak, po krótkich namowach,
Wszyscy trzej mrucząc pod nosem,
Rhadamant, Eak z Minosem
Zawarli wyrok w tych słowach:
— „Idź jeszcze na ziemię, bracie,
„Zająć się twojem rzemiosłem,
„A będziesz wybrany posłem,
„Zasiądziesz nawet w rajschracie;
„A kiedy już w delegacyi
„Staniesz w obronie wolności,
„Chcąc nam dochować wdzięczności,
„Pamiętaj o propinacyi!
„I nie trać nigdy nadziei;
„Walcz śmiało na każdej sesyi:
„Zdobędziesz dużo koncesyi...
„Banków i nowych kolei.
„Choćby kto za złe poczytał,