Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1081

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Jeżeli ma serce, nie będzie się użalać, że jej odmawiam.”
— Właśnie też chciałam. doświadczyć jednéj z tych gwałtownych namiętności, tego szału miłości, choćby przyszło umrzeć lub cierpieć wiecznie. Zresztą wszystkobym przełożyła nad tę jednostajność, do jakiéj nie jestem zrodzoną. Pomyślno pan, że już dziesięć lat żyję tym sposobem, a czy sądzisz, że to jest przyjemnością dla kobiety młodéj i jak mówią przystojnéj, żyć z mężem który zajęty jest kupiectwem, i między składami płótna?
„A o kommisancie nic nie wspomina ta poczciwa pani Van-Dick” pomyślał Tristan.
Ah! gdybym w miejsce tego nudnego męża mówiła Eufrozyna z udaną exaltacya, znalazła męża rozkochanego, podobnego panu, byłabym bardzo szczęśliwą! bo pan zdajesz mi się być jednym złych ludzi co szalenie kochają.
— Hola! rzekł sam do siebie Tristan, widząc jakie spojrzenia towarzyszyły przy wymówieniu tych wyrazów. Czyby pani Van-Dick chciała oszukiwać Willema? To prawda, pani, dodał głośno, kochałem szalenie, ale podobna miłość pali serce i zostawia tylko po sobie stos popiołu w którym nie znajdzie ani jednéj iskierki ognia.