Strona:PL A Dumas Antonina.djvu/264

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


VIII.

Przewidująca wszystko natura dozwala choremu przychodzącemu do zdrowia zadawalać się przyjemnościami prostemi, które mu ofiarować może, a które przecież w niczem nie mogą opóźnić zupełnego wyzdrowienia. Zadawala się też on w tym stanie łatwo rozrywkami takiemi, które podczas gdy zdrów był uważał za śmieszne nawet u starców, a które zdawały mu się być nawet sprzecznemi z jego naturą.
Wielki fotel, który zazwyczaj luzuje łóżko, odwiedziny osób które w perjodzie zdrowia uważane byłyby za usypiające, słodka pogawędka bez celu i treści, promień słońca wślizgujący się od południa przez w pół otwarte okno, nieco czytania, partyjka kart w któréj on z któremi grywał przegrywali umyślnie dla sprawienia mu w ten sposób przyjemności — wszystko to dawało zajęcie naszemu rekonwalescentowi. Umysł osłabiony wycieńczeniem ciała niedomagał się niczego więcéj; a ponieważ każdy ubiegły dzień przynosi zwykle powracającemu do zdrowia nowe siły, przeto nadchodzi czas, w którym rekonwalescent uczuwa iż wchodzi napowrót w swoje przeszłe życie przypominając sobie z zadziwieniem ten czas, w którym jedynem życzeniem jego było przejście pokoju z wielkim trudem od łóżka do stołu i od stołu do łóżka.
Choroba jest przestrogą jaką opatrzność udzieliła człowiekowi, ale z któréj człowiek korzysta bardzo ma-