Strona:PL-Józef Ignacy Kraszewski-Sztuka u Slowian.pdf/307

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kiem podobne do kilku rysunków u Potockiego, rozwiązuje zadanie jak węzeł gordyjski, na wpół je rozcinając: — bóstwa zbioru Masch’a ma za autentyczne, a późniéj ukazane Potockiemu za podrobione. Zdanie jego nie jest bez zasady. Być bardzo może znalezienie sztuk kilku, kilkunastu, do naśladowania ich pobudziło, podniecając powszechną ciekawość i zajęcie. Złotnikowi łatwo było odlać w na prędce zrobionych formach niezgrabne bałwanki, a patina na bronzie, rdza na kruszcu łatwo się naśladować mogła rodzajem emalji, lub niedokwaszeniem przyśpieszoném; zlewki różnych kruszców, użyte na niektóre bałwanki, zdają się być fusami tyglów złotniczych.
Pisarze w początkach o bóstwach prilwitzkich rozprawiający, naznaczali im wielce różną starożytność. Masch, może najsłuszniéj twierdził (p. 44 — 45), że sprzęt cały zrobiony był w X i XI. wieku do nowéj świątyni, po zburzeniu pierwszéj w Rhetrze, wznieść się mającéj; Thunmann daleko je starożytniéjszemi uznawał: runy wreście na sprzętach znajdujące się spowodowały uznanie ich bardzo starożytnemi, zwłaszcza gdy je porównano ze znajdującemi się u Montfaucon’a i Placentius’a, a żadna dodana i wciśnięta głoska, nie kaziła niewczesnym kształtem doskonałéj całości alfabetu.
Słusznie tylko Masch postrzegł, że gdy w innych napisach runicznych, jak wskazuje Stephanus cytowany przez niego, jedna głoska rozmaite przybiera kształty, a samo A. naprzykład, dwanaście ma różnych postaci, tu stale głoski są zawsze jednakowe.
Napisy odczytane na sprzętach i bóstwach, są po większéj części słowiańskie, litewsko-pruskie, gotyckie, germańskie, i greckie. Żadnego jednak całkowitego zrozumiałego frazesu, (prócz początku modlitewki do Perkuna), żadnego nawet wyrazu słowiańskiego, krom nazwisk znaleźć nie można, i sądzić z nich o języku i jego stanie niepodobna.
Przystąpmy teraz do obejrzenia naprzód zbioru Masch’a i Wo-