Strona:Ogrody północne, I.djvu/65

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gdyż od téj pory soki ich zaczynają się zgęstwiać i nie tyle już transpirują jak w goracym czasie.
Kopilizacya jesienna i zimowa daje drzewa na przyszłość bardzo trwałe, a mianowicie na zimno i mrozy wytrzymałe, nabywają zaś téj wytrwałości, przez to, iż w początkowym związku wystawione na zmienność wilgoci i suszy, zimna i ciepła, mrozów i promieni słonecznych, wcześnie się hartują i naturę twardszą przybierają.

O wyborze zdatnych zrazów do łączenia, i o samém łączeniu.

Zrazy i pieniek powinny bydź téj saméj objętości: można jednak użyć zraz nieco cieńszy, ale w spojeniu jedną stroną koniecznie korą i miazgą zraz z pieńkiem dotykać się muszą; lecz nie równie jest lepiéj, jeżeli w całej objętości z sobą się łączą.
Młode drzewo z młodém, to jest roczne zrazy na takichże pieńkach czyli gałązkach, najprędzej się przyjmują, lecz, niemniej się udają starsze na młodszych, jak młodsze zrazy na starszych gałązkach. Zrazy i pieniek, jak mówiłem, jeżeli można, powinny bydź téj saméj objętości. Średnia grubość jak duże pióro gęsie, jest najlepsza, lecz moźna łączyć gałęzie grube jak palec, dwuletnie lub trzyletnie. Zraz nie powinien mieć zostawionych ok, jak trzy lub cztéry, i w téj proporcyi musi bydź skrócony.
Co do cechy dobrych zrazów, toż samo się w nich