Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/341

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została skorygowana.
    —   327   —


    IX. Jakób z Todi (Jacopone da Todi).
    „Stabat mater dolorosa“.

    Stała Matka Boleściwa,
    Gdzie na krzyżu dogorywa
    W srogich mękach Jej syn miły.
    I w Niej biednej dusza cała
    Z bolu mdlała, w łzy topniała,
    Wskróś w Jej sercu miecze tkwiły.

    Jakże była zrozpaczona,
    Widząc, że już z cierpień kona
    Ten wnętrzności Jej Syn Boży!
    Oto, łkając, to ramiony
    Obejmuje krzyż skrwawiony,
    To znów sama sobą trwoży!

    Jestże kto tak twardej duszy,
    Kogo widok Jej nie wzruszy:
    Gdy u słupa w wieńcu z cierni
    Był w Jej oczach ten Jedyny
    Syn Jej nie za swoje winy
    Bity najniemiłosierniéj?...

    Potem smutny w ganku stoi —
    Potem go odbiegli swoi —
    Potem krzyż Go nieść zmuszono...
    Matko! w której zdrój słodyczy!
    Z Tobą dusza moja życzy
    Łkać i być niepocieszoną!

    O! niech za Twą Boską sprawą,
    Krzyż ów niosąc drogą krwawą,
    U Golgoty w proch się wgrzebię...
    Niech wie Ten, co zmarł przezemnie,
    Iż mię kochał, — że wzajemnie
    Więcej kocham Go, niż siebie!

    (F. Faleński).

    X. Św. Bonawentura.
    Filomena.
    W poemaciku tym, liczącym dziewięćdziesiąt zwrotek ośmio-wierszowych, autor przedstawia religijną ekstazę duszy pobożnej, która w miłosnem rozpamiętywaniu łask Zbawiciela umiera z rozkoszą w chwili, gdy opiewa śmierć niebieskiego Oblubieńca, do którego tęskni. Wyobrazicielem tej duszy jest Filomena t. j. słowik[1], który według podania, gdy zgon swój przeczuwa, rozpływa się w natchnionej pieśni, aż wreszcie wyczerpany, ostatnie wydaje tchnienie.

    I cóż znaczy ta ptaszyna
    I czemże cię wzrusza?
    Filomena — to cnót pełna
    I miłości dusza,
    Co pamiętna swej ojczyzny
    I tęskniąca do niéj,
    Takie hymny czarujące
    Wciąż dzwoni a dzwoni.

    By się wyżej, wyżej jeszcze
    Wzbiły jej nadzieje,
    Więc mistyczny jakiś dzionek
    Dla niej zajaśnieje.
    Łaski, które Bóg nam daje
    Mimo nasze winy,
    W owym wielkim dniu mistycznym
    Są jakby godziny.


    1. Po grecku słowik brzmi właściwie: Filomela.