Strona:O Buonapartem i o Burbonach.djvu/50

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
26
CHATEAUBRIAND

kilku lat. Brano na tortury brzemienne kobiety, aby odkryły miejsce w którem chował się ich pierworodny; ojcowie przynosili trupa syna, aby dowieść że nie mogą dostarczyć tego syna żywego. Zostało jeszcze trochę zamożniejszych rodzin, których synowie wykupili się: byli to przyszli sędziowie, urzędnicy, uczeni, gospodarze, zawody tak pożyteczne w ustroju społecznym dużego kraju: dekretem o gwardyi honorowej włączono ich do ogólnej rzezi. Doszło do tego stopnia wzgardy dla życia ludzkiego i dla Francyi, że rekrutów nazywano materyałem ludzkim i żerem armatnim. Dostawcy mięsa ludzkiego roztrząsali tę wielką kwestję: jak długo trwa rekrut; jedni twierdzili że trwa trzydzieści trzy miesiące, drudzy że trzydzieści sześć. Sam Buonaparte mawiał: Mam trzysta tysięcy ludzi rocznego dochodu. Przez jedenaście lat swego panowania wytracił więcej niż pięć milionów Francuzów, co przewyższa liczbę ofiar jakie nam wydarły wojny domowe przez trzy wieki, pod pa-