Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/96

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  90  —

430. Panienki, panienki,
Bardzo przebieracie,
Gardzicie jednymi,
A potem szlochacie.

431. Chociaż mnie nie kochasz,
Żyjesz dla innego,
Ja ciebie szanuję,
Do zgonu samego.

432. Jeszczem nie oszalał,
Żebym się miał żenić,
Żebym swą spokojność,
Miał w biedę przemienić.

433. Pamiętaj dziewczyno,
Na los życia mego,
Kiedy ja cię kocham,
Nie szukaj innego.

434. Pięknie słowik śpiewa,
W pośród ciemnej nocy,
Zrobić mię szczęśliwą,
To jest w twojej mocy.