Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/97

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  91  —

435. Kochałem był jednę,
Ona mną wzgardziła,
Jakem skalkulował,
Dobrze uczyniła.

436. Nie ma nic lepszego,
Dla chłopca młodego,
Jak pojąć żoneczkę,
Byle co dobrego.

437. Kochałbym cię, kochał,
Żebyś nie zwodziła,
Oddałbym ci wszystko,
Gdybyś moją była.

438. Lata ptaszek, lata,
Nad wysoką skałą,
Ach! jak trudno dostać
Kochaneczkę stałą.

439. Nie przebieraj pani,
Żebyś nie przebrała,
Żebyś za kanarka,
Wróbla nie dostała.