Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  36  —

160. Wspominam go nieraz,
I łzy swe wylewam,
O! bo on na wojnie,
Me serce omdlewa.

161. Pamiętaj dziewczyno,
Na słowa twej matki,
Tak ty masz pamiętać,
Na jego bławatki.

162. Matka go żałuje,
Serce żonie truje,
Ach bodajbym więcej,
Nie był przy tej żonie.

163. Te nasze miłości,
Wiążą nasze serca,
O! bodajbyśmy się lubili,
Jak lipowa tarcza.

164. Lecz nasze miłostki,
Są tak zapłakane,
Co się na twarz przypatrzę,
Łzami są zalane.