Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  34  —

150. O panno poczciwa,
Nie dla tego myślisz,
Lecz ty moje serce,
Łzami znów pokreślisz.

151. I dla tego samego,
Że mam w sercu bole,
Lecz za ciebie me serce,
Od żałości kole.

152. Kochaj mię Maryniu,
Ale też w skrytości,
Żeby nikt nie wiedział,
O naszej miłości.

153. O! już to są smutne,
Te nasze godziny,
Które nas wypędzają,
Z ojczystej dziedziny.

154. Nie rozmyślaj panno,
Nad losem miłości,
Lecz na dobre zamężcie,
I Zbawienie szczęśliwości.