Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

 Wszak panna była bez grosza?
— Ale gdzie tam! nie to wcale!
 Panna Emma nie jest biedną..,
— Więc musi mieć jakieś ale!
 Zapytam o nią jéj ciotek;
 Wprawdzie mi to wszystko jedno,
 Ale ja nie znoszę plotek.

— Ja tak samo to rzecz zdrożna.
— Ma pani zupełną rację.
— Nie wiem jak obmawiać można;
 Ja jestem bardzo ostrożna;
 Naprzykład: zna pani Grację?
— A jakże! skrzecząca czapla!
 A pani zna siostrę Jana?
— O! ta, to wszystkich przepapla,
 Język ma jak kołowrotek;
 To samo Helena, Djana...
 Strasznie nienawidzę plotek!