Przejdź do zawartości

Strona:Michał Kajka-Pieśni mazurskie.pdf/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ja w rany Twoje boleści moje
I nieprawość mą ukryję,
Krew Twa święta mnie omyje,
A rany Twoje zgładzą złości moje.
O Zbawicielu, Odkupicielu,
Co to niesiesz bez wątpienia
Ludowi źródło pocieszenia,
Ja chcę Twoim być, z tego źródła pić.
Ja się trzymam Cię, drogi klejnocie,
Bo ja jestem Twą własnością,
Choćby świat mię swą chytrością
Chciał zwieźć do siebie, trzymam się Ciebie.
Niech głos Twój płynie
W ziemskiej dolinie,
I obudzi z nas każdego,
Abym ze snu grzechowego
Się ocucili i Ciebie czcili.



Głos zbawczy.

Duszo zbłądzona, grzechem zmęczona,
Otwórz że serca twego bramy,
Obaj dziś przebywać mamy,
Duszo strapiona, grzechem ściśniona.
Za cię miło mam, twą niedolę znam,
Gdy ty wyznasz grzechy twoje,
Ja przy boku twoim stoję,
Ja cię miłuję, twe boleści czuję.
Rany z krwią moją twe boleści goją
I wszelkie dolegliwości
Pot mój chłodzi twoje miłości,
Z ran mych płynie zdrój, co goi ból twój.
Patrz, jakiem śmiele wykupić wiele,
Toć wykupiłem i ciebie.
Wzywaj mnie w dusznej potrzebie,
Wykupiłem lud, znam ich wszelki trud.