Przejdź do zawartości

Strona:Michał Kajka-Pieśni mazurskie.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Kwiatki się już ukazują
Nam do upodobania
I przyjemną woń sprawują
I nastał czas śpiewania
Synogarlica też głosi
Powrót wiosny zbawienia,
Figowe drzewo przynosi
Owoce podziwienia.
A macice winne zasie,
Co zimowym snem spały,
Rozwijają się w tym czasie,
Rozkwitłą woń wydały.
Wstańże, przyjaciółko moja,
Moja piękna i miła,
A pójdź do zbawienia zdroju,
Abyś wdzięczną mi była.
Gołębico mego życia,
Która mieszkasz, jak to wiesz,
W rozpadlinach skał mych skrycie
I w skrytościach przykrych też.
Ukaż mi oblicze Swoje,
Niech Twój głos mi wdzięcznie brzmi,
Bo wdzięczne oblicze Twoje,
Głos Twój pożądany mi.



Tak się wierna dusza odzywa
do Jezusa.

Witaj, Jezusie, ku mojej dusie,
Pod ciężarem grzechu mego
Wołam do Ciebie samego:
Witaj mi zasie w tak sławnym czasie.
Miłośniku mój, zawsze przy mnie stój,
Z pod brzemienia moich złości, wołam do Cię,
Wołam do Cię, ma miłości,
Ty mnie miłujesz, mą boleść czujesz...