Strona:Michał Bałucki - Typy i obrazki krakowskie.djvu/103

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
99

— Proszę wsiadać! zawołał konduktor — i Filipek pobiegł do wagonu, a ja żałowałem mocno, że nie mogłem pogadać z panią Filipową; bo może dowiedziałbym się od niéj coś o nieśmiertelności duszy, coby się przydało jeżeli nie mnie, to innym.