Strona:Michał Bałucki-Za winy niepopełnione.djvu/110

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przyszło kupić za grube pieniądze, to kupię, abyś tylko miała takiego, co-by cię zrobił szczęśliwą.
Córka przytuliła do piersi ojca twarz zapłonioną i uściskiem dziękowała mu za to, co jéj mówił. On drżącemi, żylastemi rękoma gładził jéj włosy i mówił:
— Bo ty musisz być szczęśliwą! Ja dużo dałem za to, żebyś ty była szczęśliwą.