Strona:Maurycy Maeterlinck - Inteligencja kwiatów.djvu/204

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

obrotu, a przynajmniej nie pociągnęły złych skutków za sobą. Otóż owe bezskuteczne zdarzenia nie tykają nawet, rzec można, głębokiej toni naszego instynktu w sposób aprjoryczny, nie posiadają mocy ostrzegawczej. Inne, pociągające za sobą śmierć bliższą czy dalszą, są nader nieuchwytne i rzadko ofiara zdobywa się na tyle jasnowidztwa, by zaspokoić w pełni naszą ciekawość. Wszystko, czego doświadczenie osobiste może nam w tej mierze dostarczyć, owiewa mgła niepewności, a kwestja ciągle trwa w tej samej formie.

*

Przypuśćmy, że o świcie pogodnego dnia wyruszyliśmy automobilem, rowerem, motocyklem lub łodzią motorową. Nie idzie o to czem, gdyż przypadek jest zgoła niezależnym od środków naszej lokomocji faktem. Celem jednak sprecyzowania obrazu weźmy auto lub motocykl, gdyż są to przedziwne narzędzia nieszczęścia i najśmielej igrają z losem w hazardownej grze życia i śmierci. Nagle, bez powodu, na zakręcie, pośród ścielącej się w dal szerokiej drogi, czy na stoku góry, wyskakuje w momencie kiedy chwytamy kierownicę czy hamulec przeszkoda i zatarasowuje całą wolną przestrzeń. Może to być bylejakie nawet, przejrzyste napoły drzewo,