Strona:Maurycy Karasowski - Fryderyk Chopin t.I.djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wiem wszystko lepiej, niżbym napisać potrafił. Bądźcie spokojni o moją osobę i o moja sławę.
Dziennikarze polubili mię; może przypną łatkę, ale to potrzeba dla odcieniowania pochwały. Gallenbergowi podobały się moje kompozycye. Teatralny reżyser p. Demar, nadzwyczaj dla mnie grzeczny i dobry. Przed wejściem na scenę tyle mię ośmielił swemi zapewnieniami, tyle umysłowi mojemu roztargnienia sprawił, że strachu wielkiego nie miałem, zwłaszcza, że nie było pełno w sali.
Przyjaciele moi i koledzy, rozstawili się po kątach dla słuchania rozmaitych zdań i krytyk. Celiński może powiedzieć, jak mało nagan słyszano; tylko Hube największą słyszał. Jakaś dama powiedziała: „Schade um den Junga, dass er so wenig Tournüre hat.“ Jeżeli taką tylko dano mi naganę, a przysięgają się, że same jedynie pochwały słyszeli i że nigdy brawa nie zaczynali, więc się nie mam czego turbować.
Improwizowałem na temat Białej damy; na prośbę zaś reżysera, któremu się moje Rondo na próbie nadzwyczaj podobało, tak, że wczoraj po koncercie ścisnąwszy mię mocno za rękę, powiedział: „ja das Rondo muss hier gespielt werden,“ ażebym wziął jeszcze polski temat, wybrałem Chmiela, co zelektryzowało publi-