Strona:Materyały i prace Komisyi Językowej T.2.djvu/396

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

należy do przepisywacza a nie do Parkosza, gdyż za jego czasów znak ten był jeszcze nieznany i zarówno dzisiejsze ą jako też i ę oddawano wtedy przez 0. Natomiast Bandtkie z zupełną słusznością mógł wnioskować, że gdy traktat ortograficzny i przedmowa do niego są napisane jedną ręką, w takim razie nie jest to ręka samego Parkosza, w przedmowie bowiem czytamy słowa: „Spectabilissimus Jacobus Parcosy“, czegoby Parkosz sam o sobie nie mógł napisać. Bandtkie nie mówił też, że jest to przedmowa przepisywacza, ale nazwał ją: „Anonymi praefacio“. Przypuszczać można, iż który z mistrzów krakowskich ją napisał tak samo, jak i Parkosz w przedmowę własną zaopatrzył traktat Mateusza z Krakowa. Sam przepisywacz był zapewne żakiem krakowskim, dość nieuważnym, albo też nie tęgim w łacinie, gdyż w niektórych miejscach poprzeinaczał formy gramatyczne, albo tak niewiernie oddał tekst oryginału, że z trudnością wyrozumieć można, co autor chciał powiedzieć. Do takich miejsc zepsutych należy cały ustęp na str. 7 oryginału o ſ twardem i miękiem (p. przypisek 29), o różnicy między był a bił (p. przypisek 39) i t. d. Niektóre niejasności w tekście Parkosza na karb przepisywacza niewątpliwie policzyć trzeba. Otóż pewną jest rzeczą, że tak niedołężny przepisywacz nie mógł skomponować przedmowy, która, choć nie ma istotnie dla nas wielkiej wagi, okazuje jednak w autorze erudytę. dobrze znającego literaturę łacińską w zakresie, dostępnym dla uczonego średniowiecznego. Okazuje się z tego, że Maciejowski zwalczał nie fałszywe poglądy Bandtkiego, ale własne fantazye (p. Piśm. pols. I, 337). Skąd Maciejowski (Piśm. pols. II, 242) wziął wiadomość, że Parkosz „pierwszy kreskowanie w naszym rozpoczął alfabecie, położywszy kreskę nad s i stąd ś wydobywszy“ — nie wiem; na str. 72 wydania Bandtkiego. na którą Maciejowski się powołuje, wcale mowy o s niema. Wreszcie bezpodstawnie Maciejowski trzeci alfabet w dziełku Parkosza (Adaam bil i t. d. ) przypisuje bezimiennemu pisarzowi, tymczasem w drugim alfabecie jest już wzmianka o trzecim: „que differencie patent in abecedario Polonorum, scilicet: Adaam bil etc“. a ta uwaga wbrew przypuszczeniu Maciejowskiego nie należy do owego anonima, gdyż jest organicznie z drugim alfabetem złączona.