Strona:Maryan Smoluchowski-O atmosferze ziemi i planet.pdf/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Przedewszystkiem interesuje nas przy tem stan rzeczy w obrębie poziomu zero i poziomu , gdzie według teoryi adiabatycznej, temperatura spadająca proporcyonalnie do x, dosiągnęłaby punktu zero.
Wpływ tarcia naturalnie dopiero w bliskości tego poziomu krytycznego będzie znaczniejszy z powodu znacznego powiększenia chyżości u, podczas gdy w dolnych warstwach pozostanie bardzo mały.
Na dole jest ujemne, zatem według (23): . Dalej nie może się stać ujemnem, bo wymagałoby to według (23) żeby istniał punkt, gdzie , a tymczasem w takim punkcie według równania (24) musiałby zajść stosunek: , co właśnie znaczy, że tam wzrasta, więc nie może się stać ujemnem.
Zatem chyżość u będzie się powiększała w miarę wzniesienia, a temperatura według równania (25) wciąż będzie wyższa, aniżeli w odpowiednim przypadku gdzie nie ma tarcia; różnica ta wrasta z wysokością.
Jeżeli wreszcie u będzie tak wielkie, że to z równania (23) wypływa, że tam będzie równe zeru, a poza tym punktem temperatura będzie znów wrastała, tak że w poziomie krytycznym tj, w (zaniedbując bardzo małą dodatkową stałą) będziemy mieli według (25): a więc zatem więc temperatura wrastająca, ponieważ to jest wielkością dodatnią.
Jeszcze lepiej ten wpływ tarcia uwidoczni się na przykładzie następującym.
Wystawmy sobie ruch gazu idealnego według prawa adiabatycznego (6), niech jednak w pewnym momencie nagle powstanie tarcie jak w zwykłem powietrzu. Wpływ tegoż będzie się okazywał w ilości energii straconej, t. j. w ilości ciepła przez nie wytworzonego (podczas drogi 1 cm., w jednym gramie powietrza): , która równa się wielkości: