Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/189

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Każda fala się rumieni,
Każda fala, zda się, mruga.

Jakby z morza tajnéj głębi
Wypłynęło syren krocie....
Morze, niebo za Wenecyą,
Niby doża jaki — w złocie.

„Perła Adryi“ na zachodzie
Gazą mroku się zaściela,
Gmachów cienie drżą na wodzie,
W światła stroi się la bella....



V.

N

Na pokładzie siedzi jedna,
Co syreną jest niemylnie —
Z gracyą zjada winogrona,
Lecz na zachód patrzy pilnie.

Przy niéj siedzi starsza druga,
W rękach trzyma Baedeckera —
Rzekłbyś, że inwentarz sprawdza:
W książkę, to na brzeg spoziera.