Strona:Maryan Gawalewicz - Poezye.djvu/139

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A pod kurhanem jęknęło coś zcicha
I jakieś dźwięki zagrały tajemne —
I jakieś echa spłynęły podziemne,
Jakby głos lutni, co wzdycha.


∗                ∗

Znajome dźwięki i pieśń sercu znana
Stroskaną duszę pociesza i pieści,
I uczy serce brać „mądrość boleści“
Z cierni rzucanych przez Pana. —


∗                ∗

Więc wziąłem kurhan poety w ramiona
I skroń tuliłem do cichéj mogiły....
W głębi jéj tętna żywéj pieśni biły,
Jak żywe serce wśród łona.


∗                ∗

I całowałem z synowską czułością
Grób, co przemówił do mnie z taką siłą, —
Wiedzcie: ten jeszcze żyje pod mogiłą,
Co pieśnią żył i miłością...