Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

rować należy, fluktuacye jéj bowiem dają jeszcze w społeczeństwie wziętość i znaczenie. Napróżno szukalibyśmy w nich prawdziwego poddania się woli Boskiéj w nieszczęściu, ani zdobiącéj szczęście pokory; nie znaleźlibyśmy takoż chrześciańskiego przymiotu pobłażliwości dla drugich a surowości dla siebie. Tam przedstawiają się rzeczy odwrotnie: sobie nie odmawiają niczego a innym wszystkiego; własnych błędów nie widzą lub starannie je ukrywają a cudze bez sądu i wyroku z góry potępiają; w szczęściu i powodzeniu nadęci i niedostępni, uginają się całym ciężarem pod nieszczęścia brzemieniem, a pozbawieni materyi, jedynéj swéj podpory, nie czując w sobie siły wewnętrznéj, gotowi na wszelkie poniżenie a nawet i podłość, aby się tylko utrzymać w sferze, która daje ton i wygody życia.
Kierunkowi temu sprzyja rozpowszechnione na nieszczęście u nas powierzanie wychowania dzieci cudzoziemcom nauczycielom i nauczycielkom. Jak zgubne są skutki zasad tego wychowania, przekonaliśmy się już nietylko z dziejów zeszłego wieku, ale przekonać się możemy i dzisiaj, że wpływy ich tesame są, co i dawniejsze, one rozsadzają nasze społeczeństwo, rozrywają jego węzły i rozłączają wspólne narodowe nasze interesa. Opierając sąd na przebiegu dziejowym i na jego wypadkach, śmiało twierdzić możemy, że, — gdyby cały naród dał się był porwać wirowi zasad, w jakim się pewna część społeczeństwa naszego obracała i dotąd obraca, — bylibyśmy się już rozpłynęli w obcych narodowościach, a że tak się nie stało, to mamy tylko do zawdzięczenia liczniejszéj części narodu, która, szanując tradycye historyczne, dawała swym pokoleniom wychowanie narodowe.
Sprawa wychowania domowego naszego przez cudzoziemców, mianowicie w naszych obecnych stosunkach, jest arcy-