Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/66

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nia ducha obywatelskiego?… Pomówimy o tém na właściwém miejscu, a teraz przejdźmy do pracy.


Wszędzie nieomal na całym świecie, z małemi wyjątkami, praca rolnicza ważny zajmuje dział i jest niejako podstawą pomyślności i siły narodów, ale obok téjże znajdują się wszędzie inne działy pracy, które się z nią o pierwszeństwo ubiegają. Tylko w Polsce od najdawniejszych czasów stała się praca około rolnictwa, miejscowych okoliczności zbiegiem, jedyném zatrudnieniem stanu szlacheckiego i stanu włościańskiego; ona była jedyném źródłem nagromadzenia fortun prywatnych; ona dostarczała płodów do wywozu za granicę; na niéj ciążył obowiązek zaopatrywania narodu we wszelkie potrzeby; ona oprócz tego miała wydobywać bogactwa i dogadzać wszelkim zachciankom zbytku. Praca około ziemi była otóż podstawą dobrobytu społecznego. Ztąd urosła ona w znaczenie i poważanie z uszczerbkiem innych działów, od których odwróciła się uwaga rządu i prawodawstwa. Przedsiębiorstwo,

    się przechyliły na stronę wieców, nikt nie śmiał wystąpić publicznie, ale ileż to było szemrania, gdy zadowolnionych z obecnego położenia, drzemiących już sobie spokojnie, głos niewczesny na jakiś wiec przebudził; mniemali oni w pierwszéj chwili, nie przetarłszy sobie oczu, że to już sygnał do nowéj rewolucyi i długo uspokoić się nie mogli na tę manią demonstracyi. Być może, iż sposób porozumienia się w sprawie szkólnej przez wiece nie był całkiém trafnie obrany, ale myśl sama na poszanowanie zasługuje. Wolno było podać praktyczniejszy sposób obrabiania sprawy szkólnéj, wolno było publicznie wystąpić przeciw ujemnym stronom wieców, ale nie wolno było pokątnie ich szarpać i w śmieszność podawać a zwłaszcza tym, którzy w sprawach narodowych i społecznych żadnego niemal nie biorą udziału.