Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

odbijał: skarb pusty, granice niestrzeżone, na wsze strony otwarte, piersi jéj odkryte na wszelkie uderzenia najezdników wystawione. A uderzenia te były tém częstsze i tém silniejsze, o ile nagromadzone prywatne bogactwa więcéj wzbudzały ponęty. One-to posiadały tę magnetyczną siłę przyciągania nieprzyjaciół do kraju z wszech stron i ułatwiały im prowadzenie wojny z Rzecząpospolitą, bo ściągały do ich zastępów tłumy chciwych grabieży i łupu Szwedów i Niemców, którym więcéj korzyści dawała służba pod sztandarami nieprzyjaciół o małym żołdzie z prawem rabunku, niż w szeregach Rzeczypospolitéj za dobrym jurgieltem; one naprowadzały na Polskę hordy Tatarów, którzy mieczem i ogniem ją pustoszyli i uprowadzali drobną szlachtę i lud wiejski w ciężką niewolę; one, słowem, nietylko stały się źródłem zepsucia, ale wszystkie nieszczęścia i klęski na kraj sprowadzały.
Bolesny to i smutne wspomnienia przed oczy przywodzący obraz, nie cofajmy się przed nim atoli, nie traćmy go z oka i czerpmy tę z niego naukę, że prywata i egoizm, czy opanują pojedyńczego, czy téż zbiorowego człowieka, gonią tylko za materyalizmem, nie znają żadnych moralnych pobudek, a składają mamonie w ofierze prawość, uczciwość, cnotę i, żyjąc w otoczeniu samych nizkich namiętności, dostają ostatecznie zawrotu, który je naprzeciw siebie stawia do zaciętéj walki, w jakiéj wyniszczają się nawzajem i gubią.
Wykazawszy złe cele, na jakie trwoniono nabyte bogactwa, należy i o dobrych wspomnień stronach. Nie można bezwzględnie powiedzieć, żeby owemi czasy nie czyniono nic, coby nie świadczyło, że dochody osięgnięte z rolnictwa nie były użyte na cele publiczne; i tak kraj składał podatki na utrzymanie zaciężnego wojska, możnowładzcy utrzymywali swym kosztem hufce zbrojne, inni budowali kościoły, zakładali szkoły,