Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/278

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

z rozpaczy, a teraz z uprzywilejowanego przez państwo próżniactwa i głupoty, na cóż się to przyda, — powiada, — że się chłopa zrobiło wolnym panem jego własności, jeżeli go nie uczy się, jak ma używać téj własności i wolności, jeżeli kościół, szkoła, prawodawstwo i rząd nie będą działać wspólnie, aby utworzyć z ludu tego siłę, która jest podstawą dobrze urządzonego państwa. Tu podaje Autor swe plany, w jaki sposób urządzać szkoły w celu zgermanizowania ludu, a między innemi radzi ze względu na tę okoliczność, że miasteczka w Księstwie po większéj części są rolnicze i w ogóle trzy czwarte ludności w Poznańskiém rolnictwu się oddaje, zakładać szkoły rolnicze. Szkoły takie, — mówi, — cudówby dokazały, one byłyby dźwignią, któraby pilność i pruski patryotyzm w ruch wprowadziła, któraby dojrzalszéj wiejskiéj młodzieży nadała narodowe i odpowiednie zawodowi podstawy i stworzyła ostatecznie samodzielny stan włościański: prócz Niemców, których już jest dosyć w Księstwie, uczęszczaliby do nich także Polacy, jeżeliby nasi nauczyciele wykładali nauki także w języku polskim, a my, mając cały kierunek nauk w ręku, odnieślibyśmy już tém samém wielkie korzyści; bezstronnie wykładana nauka historyi, chociażby nawet i polskiéj, podaje nam nie małe środki do wpływania na młodzież wiejską; alboż to światło nauki mniéj dobroczynnie będzie działać, jeżeli jego promienie w ojczystym ich języku łamać się będą? A jeżeli to przeobrażenie duchowe powiedzie nam się, to językowe samo z siebie przyjdzie[1], — przepowiada proroczo, — reformy takie atoli zwolna postępują.

  1. Myślę, że ci, którzy powątpiewali dotąd o niemieckim rozumie, nabierą pewniejszego teraz o nim wyobrażenia i że przyznają, iż Niemcy