Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/277

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jakkolwiek usamowolniony przez rząd, doznający dobrodziejstwa jego i opieki, bynajmniéj jednak nie jest przychylny dla sprawy niemieckiéj, i pomimo że wie, iż panowie polscy nie wiele byli warci, to wszelako zwyczaje, obyczaje, religia zawsze więcéj go łączą z szlachcicem polskim, niż posiedzicielem, tak nazwanym „ewangelickim” (evangelisch), który za kradzieże polne go ściga, w pracy go kontroluje i zewnętrznie czczo i za jałowo mu wygląda. Dobrym stronom słuszność przyznaje Autor i powiada, że w ogóle dobre przymioty w ludzie przemagają, że jego niewymagalność, wierność i spokojność jest przeciwstawieniem wiecznego nieukontentowania i opozycyi szlachty. Dwa przymioty podnosi Autor w polskim robotniku i żołnierzu: niewymagalność i posłuszeństwo, oraz ocenia składność w pracy i zręczność[1].

Daléj opisuje Autor gospodarstwa włościańskie, sposób uprawy roli, sposób ich życia i zwyczaje. O ile tamten obraz był z rzeczywistości zdjęty, o tyle ten zbyt ostre ma rysy i fałszywym wyrazem ckliwe robi wrażenie; przedstawia on gospodarza włościanina już to świętującego, już to wiecznie pijanego, na targach i jarmarkach ściskającego się z Żydami, którzy resztę wysysają z niego mienia, już to procesującego się po sądach. Autor utrzymuje, że różnica pomiędzy dawniejszém złém a teraźniejszém jest ta, iż dawniéj upijał się chłop

  1. Nie pierwszy to cudzoziemiec, który widzi te zalety w ludzie naszym. Kto miał do czynienia z ludem innych narodowości, ten potrafi ocenić wartość naszego ludu, my przyzwyczailiśmy się do téj jego niewymagalności, to wszelkie z jego strony dopominania się o podwyższenie wynagrodzenia pracy czémś niesłychanym nam się wydają; uskarżamy się wtenczas na jego zuchwałość, upatrujemy w nim wszystkie wady a zapominamy o tém, że wszystko złe i dobre idzie z góry, że przykład dla ludu jest szkołą, i że jaki przykład daje pan, tacy téż są słudzy.