Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/270

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

che, dann brauchte sie nie besorgt zu sein, dass ihre Sprache untergehen könnte, und die vielen Proteste wegen unterlassener Verdolmetschung wären unnöthig; wir, die rechtmässig Herrschenden, können doch unmöglich die Verbreitung eines fremden Sprach-Idioms, welches von den berufenen Trägern innerlich verleugnet, blos officiell gefordert wird, begünstigen.” Jakiżbyśmy powód mieć mogli do powiększania administracyjnych i gospodarskich trudności i sztucznego szerzenia istniejącego rozdwojenia? — mówi daléj Autor, — rząd powinien sobie pewien wyraz nadać: gdzie nie jest zrozumiany, tam musi swą wolę przez tłomacza objawić, ale powinien tak urządzać szkoły, ażeby znajomość panującego języka w coraz większym przybierała zakresie, ażeby tłomacze ostatecznie stali się zbytecznymi, a pieniądze, dla połączenia dwóch zewnętrznie rozdwojonych żywiołów użyte, na połączenie wewnętrzne przez szkoły obrócone być mogły.

Zarzuca nam Autor, iż nie lubimy rozpatrywać się w naszém gospodarstwie, i że przez świetne ekwipaże i toalety chcemy w Niemców to wpoić przekonanie, że wszystko, co się świeci, jest złotem. Jakże spokojnie, — powiada Autor, — moglibyśmy Niemcy i Polacy żyć na wsi, gdyby ta jednostronna nienawiść narodowa w wydatny sposób przez Polaków nie była podniecaną. My im chętnie chcemy pozwolić, — mówi daléj, — rozkoszować się w ich teatrach, narodowych uroczystościach i klubach, które są hasłem do czynu dla niedoletnich, jako téż nie chcemy pokoju im zamącać w ich ucztach i wybrykach karnawałowych,[1] — (tu użył Autor wyra-

    i być ukrytym Niemcem, Francuzem lub Moskalem, a obok tego nie zrzekać się swéj narodowości dla tego, aby odnosić z niéj moralne korzyści, bez dźwigania ciężaru przywiązanych do niéj obowiązków, — tego nie wolno!

  1. Oto są skutki uroku, jakie wywarły na Niemcach teatrowe wy-