Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/249

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

względem rozkładu, o wiele jednak są niewygodniejsze, jak stare polskie. Nie widzę przeto żadnego racyonalnego powodu, któryby nas mógł wstrzymywać od utworzenia odrębnéj budownictwa wiejskiego struktury, któraby cywilizacyi narodowéj i potrzebom rolnictwa odpowiadała.
Daléj przychodzą fabryki; do tych potrzeba kapitałów, których u nas brak czuć się daje, a jeżeli są, to leżą bezużytecznie lub téż na cele, które ludzkości żadnéj nie przynoszą korzyści, bywają użyte; do nowych zaś przyjść nie możemy, bo zbytek każdy grosz nawet codziennym potrzebom wyrywa. A jednakże fabryki wielu tysiącom ludzi dają dostateczne utrzymanie, przyczyniają się do podniesienia bytu i wzrostu ludności. U nas brak fabryk wyludnia kraj. Był czas, gdzie zachęcano naszą młodzież do fabryk i wyższego przemysłu, a ona rzuciła się téż do tych zawodów, lecz, nie znalazłszy dla braku fabryk posad w kraju, była zmuszoną za granicą szukać utrzymania. Otóż we wszystkiém tak się u nas składa, że, co innym korzyścią, to nam bywa stratą. A jednakże bez fabryk przy ogólném podnoszeniu się przemysłu w całym świecie istnieć nie możemy, zużywając bowiem ich wyroby, a sami nie będąc zdolnymi ich tworzyć, musimy upaść i zejść do rzędu ludów surowych, będziemy produkować wełnę, zboże, a odebrane od obcych pieniądze za surowe produkta będziemy im oddawali za zbytkowe towary. I jak ów Sysyf, co nie mógł nigdy głazu wydźwignąć pod górę, tak i my co rok nową a zawsze bezskuteczną rozpoczynać będziemy pracę i coraz więcéj na mieniu upadać będziemy, jeżeli się na zaparcie drobnych zbytkowych potrzeb, — które podług dzisiajszych wyobrażeń i mniéj zamożnym są dozwolone, — nie zdobędziemy. Jakkolwiek te nasze drobne potrzeby zdają się nieodzownemi, to zniknie znaczenie nieodzowności, gdy sobie