Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/234

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

żeli okoliczności do niéj je zmuszą, to zawsze więcéj konsumują, niż produkują, przejadają pozostałe po rodzicach szczątki, przepuszczają kapitał w ręce obce i stają się społeczeństwa ciężarem. Tak fałszywe pojmowanie rzeczywistego celu pracy, przeznaczenia człowieka i własnéj jego wartości, nawet pomiędzy inteligencyą, która, z małym zacząwszy kapitałem, przez reprodukcyą olbrzymio go powiększyła, szkodliwe dla społeczeństwa wyradza następstwa. Arystokracya i plutokracya, w których to kołach zbytek stał się codzienną potrzebą, które niejednokrotnie nasłuchać się muszą z tego tytułu twardych słów prawdy i cierpliwie znosić cierpkie wyrzuty, z jakiemi naprzeciw nim występuje inteligencya, cieszą się niewymownie, gdy widzą, jak ta powaga, odurzona materyalizmu blaskiem, zapomina o swém posłannictwie, podpina według mody swą togę i podaje zbytkowi spracowaną rękę; wtenczas to one uderzają wstępnym bojem na inteligencyą, jéj zasady przeciw niéj saméj obracają, wytykają jéj kłam, samolubstwo, zarzucają jéj zazdrość, która była bodźcem do powstawania na zbytek, gdy sama nie miała jeszcze do niego przystępu. Taka niekonsekwencya zmateryalizmowanéj inteligencyi wiele sprawia złego, podaje ona w podejrzenie prawdę, a ludzie, którzy w nią nie wierzyli, ale czoło przed nią przynajmniéj pozorowo uginali, bo jéj się obawiali, widząc tę w jéj przedstawicielach sprzeczność, śmią jéj otwarcie urągać a zrehabilitowanemu przez inteligencyą zbytkowi nie wstydzą się jawnie hołdować.
Utarło się już u nas i we wszystkich stanach znalazło popularność zdanie, że każdemu, komu tylko dochody jego dozwalają, zbytek jest dozwolony. Nie podlega wątpliwości, iż zabronić zbytku nie można i że go żadną presyą nikt nie przytłumi; próbowały już tego starożytne i nowożytne