Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/103

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nauk pierwszeństwo zostawiają; jeżeli ciż rodzice ni słowem, ani czynem nie dają dowodów przywiązania do swéj narodowości; jeżeli oni nareszcie nie mogli wyszukać pomiędzy ziomkami zdatnego nauczyciela dla swego dziecka i obcemu wychowanie tegoż powierzyli, — to przy takiém zapatrywaniu się na przedmiot dziwić się cudzoziemcowi nie można, gdy on, rozebrawszy punkt po punkcie, przyjdzie do tego przekonania, iż nawet dobry spełnia uczynek, zabijając w dziecku tego barbarzyńskiego ducha, który do wyrobienia się nie ma sił a do przyjęcia oświaty i ogłady obcéj jest za surowy. Lubo i w tym stopniu rozwoju cudzoziemskie wychowanie opłakane sprowadza skutki, to o wiele opłakańsze wywiera ono tam, gdzie nie ma środków do zrobienia wyboru a cudzoziemca lub cudzoziemkę do wychowania dzieci zapisać koniecznie trzeba, bo ich przecież mają wszystkie dystyngowane domy, bo tak każe dobry ton, bo już sam rozgłos wychowania da późniéj dzieciom wstęp wszędzie, bo ono z imienia samego, że cudzoziemskie, chociażby się dzieci niczego nie nauczyły, wyniesie je nad gmin. Tam na podstawie tak rogatych wyobrażeń przyjmują z otwartemi rękami pierwsze lepsze indywiduum, które im zagraniczny jaki stręczarski kantor przyseła, i bez zapewnienia się o konduicie, jakiego nie pomijają przy najmowaniu ludzi do podrzędnych usług, powierzają mu skarb swój najdroższy, narażają nietylko charakter narodowy, ale i czystą dziecka duszę na zatratę, a przyszłość na zgubę. I za jakąż wartość oddają rodzice doczesne i wieczne szczęście swego dziecka? Za wartość poduczenia go obcego języka! Rzeczywiście, nie patrząc na to, trudnoby dać wiarę, że istnieje na świecie taka lekkomyślność, że panuje taki obłęd, który sprawia, iż, gdy ludzi ogarnie, nie widzą przed sobą przepaści, nad jaką własne stawiają dzieci,