Strona:Maksymilian Jackowski - Rzut oka na nasze zasady, sprawy i potrzeby.pdf/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

„Rewolucya przez naukę jest cywilizacyą trwałą, cywilizacya przez siłę jest rewolucyą będącą na łasce.
„Biorąc rzeczy rozsądnie, nie można się przeto wahać pomiędzy prawem do cywilizacyi, prawem płodnem a prawem do rewolucyi prawem niepłodnem.
„Lecz w takim razie trzeba być konsekwentnym trzeba upowszechniać oświatę.”
Nieomal to samo krótkiemi słowy powiedział był już około połowy XV wieku Grzegórz z Sanoka „Dla utrzymania i ocalanie Rzeczypospolitéj potrzeba więcéj sił w rozumie jak w ciele.”
Zasady te tém więcéj zasługują na poszanowanie, że chociaż je dzielą 4 wieki co do czasu, i lubo wyszły z rozmaitych epok cywilizacyi, to jednakże co do myśli i znaczenia jednego są ducha. Komuż bardziej jak podupadłemu narodowi potrzebne są zasady zachowawcze? Wszakże nasza sprawa padła nietylko pod razami siły zewnętrznéj, ale i zwątlona własną anarchią; znając ten błąd starajmyż się go unikać, nie brniejmyż daléj w przepaść, i bądźmyż choć raz mądrymi po szkodzie.
Ale jeden jeszcze stoi w drodze żywioł podsycający rewolucyą, a tym jest terroryzm. Zagnieździł on się u nas od wieków, jest pasożytnéj natury, żyje krwią i sokami narodu, ma te charakterystyczną cechę że nigdy prawdy nie mówi, w ważniejszych epokach życia narodu na jaw występuje; i tak w chwilach upadku Ojczyzny bawił się i szalał, w czasach rewolucyi nakazywał nabożeństwa, pisał wyroki, wypędził zabawy, zaprowadził żałobę, agitacyami minował, — z paszportem w kieszeni dodawał zapału „krwi potrzeba i ofiar!!” a spełniwszy są missyą czmychnął za granice; długo nie było o nim wieści, aż naraz się pojawił, skonfiskował na-