Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/279

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
259
POŻEGNANIE SIEROTY.
„W Polsce mogił nam przybędzie!“
Pieśni Janusza.

Idą strzelcy, krakusy,
Idą z kosą wiarusy,
Idą czarne żuawy
Szukać Polski i sławy.

A nad niemi wspaniały
Wzbił się orzeł nasz biały:
Górą orle, leć górą,
Świeć nam gwiazdą za chmurą!

Czarnoż, czarno na ziemi,
Tylko łuny nocnemi
Szare niebo się krwawi,
A sierotę płacz dławi.

— Ojca, matkę zabili,
Chatę z dymem puścili,
A jedyny brat nocą
Poszedł bić się z przemocą! —