Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/276

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
256
POWSTAŃ POLSKO.

Jakiż to odgłos — jakie to okrzyki,
Te tłumy ludu — te rycerskie szyki,
Cóż to za hasła bojowe!
Twe wrogi Polsko, za martwą cię mieli,
Przed spadem gromu, burzy nie dojrzeli,
Nie wierzyli w siły nowe.
Powstań Polsko nieśmiertelna,
Z Bogiem w sercu, z mieczem w dłoni,
Powstań Polsko — w boju dzielna,
Pod znakiem Orła — Pogoni!

Wróg się urągał nad twojemi łzami,
Powstań więc dzisiaj wszystkiemi siłami,
A głos twój syny przywoła.
Uzbrój żelazem co służyło roli,
Obrońców twoich pełnych dobrej woli,
Niech cię otoczą do koła.
Powstań Polsko nieśmiertelna,
Z Bogiem w sercu, z mieczem w dłoni,
Powstań Polsko — w boju dzielna,
Pod znakiem Orła — Pogoni!