Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
98

Odpędziwa, Bóg widzi!
Polska ziemia ożyje,
Któż to chłopa powstydzi,
Kiej tańcuje, kiej bije?!»

Teofil Lenartowicz.





HYMN DO POLSKI.

Wstań o matko! czoło wznieś!
Dosyć spać,
Czas już wstać —
Ty wolności tęczę wskrześ!
Na twoim grobie śmieją się morderce,
Piją rzęsiste puhary —
Ich brudna stopa depce twoje serce;
Żołdak urąga twojemu cieniowi —
Dumny szatan szatanowi
Nieczyste pali ofiary!

Polsko! w majowym wolności poranku,
Raz cię ugodził śmiertelny,
Jutrznię swobody zdmuchnął wiatr piekielny —
Padłaś strojna, w ślubnym wianku,
Tak jak dziewica, marząc o kochanku.