Strona:Lud polski. Podręcznik etnografji Polski.djvu/203

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Mazur również wyszedł z ludu, a świadczyć o tem może taniec z Mazowsza, podobny do niego, a nazywany tam „drobnym“, zaś na Kurpiach „wyrwanym“. Nie jest on jednak tańcem głównym, tylko rozpoczynającym oberka.
Obertas lub oberek jest tańcem bardzo rozpowszechnionym u naszego ludu. Przewodzi mu para rej wodząca, za którą suną gromadnie i gęsto pary następne. Przewodzący, obszedłszy izbę, puszcza się młynkiem na lewo, a za nim drużyna. Czasem zwraca się nagle w prawą stronę, a cała gromada, tym zwrotem zaskoczona, czas jakiś miesza się, lecz potem obiera także nowy kierunek. Obroty są wogóle bardzo urozmaicone. W wirze tańca wkoło raz kobieta obraca się koło mężczyzny, to znowu mężczyzna koło kobiety, raz on jest osią a drugi raz ona. Obertasa mniej żywo tańczy się w Wielkopolsce i na Kujawach, żywiej na Mazowszu i Podlasiu, a najżywiej w Krakowskiem. Różne są też jego nazwy; czasem zowie się oberek „wyrwasem“ jak w Płockiem, a są też inne nazwy na tańce, bardzo do niego zbliżone, jak: drygant, zawijacz, okrągły i t. d.
Nieco podobnym do obertasa, ale już znacznie powolniejszym, jest kujawiak, powszechny na Kujawach i w Wielkopolsce. Lud kujawski rozpoczyna kujawiaka t. zw. „śpiącym“; para tańcząca, objąwszy się oburącz, obraca się zrazu wolno w kółko na lewo i w prawo, lecz bez zamaszystości właściwej obertasowi.
Niegdyś istniała u nas wielka ilość tańców, jak „cenar“ (z niem. Zeuner), „goniony“, „stryjanka“, „drobuszka“, „wyrwaniec“, „koło“ i t. d., ale zczasem zanikły te tańce prawie zupełnie. Nawet polonezy, mazury i krakowiaki ustępują dzisiaj przed tańcami obcemi, jak: śtajery, walce, a w ostatnich czasach jeszcze nowsze produkty taneczne.

Literatura: Czerniawski K. O tańcach narodowych. Warszawa 1860.

§ 43. Muzyka ludowa.

Polskie melodje ludowe nie są dotąd właściwie dobrze znane, ponieważ zapisywano je jedynie wedle słuchu, a dopiero w ostatnich czasach zaczęto się posługiwać fonografem. Używanie fonografu jest tu tem konieczniejsze, że bardzo trudno notować melodje polskie; są one bowiem grane i śpiewane